czwartek, 13 marca 2014

praca wre

i tak po pracy, późny obiad i kolacja zaraz po tym a jak juz się wypije wieczorną kawę jest czas dłubać.

dzisiaj skończyłam skrzydło nr 2, zabieram się za skrzydełko nr 3

3 komentarze:

  1. o nie, to nie robota dla mnie:( jak tylko patrzę na te ilości koralików to już jestem zmęczona, ale szacun:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Prześliczne. :) Ja zrobiłam dziś pierwszą podstawową bransoletkę-paseczek peyote, wciągające :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałaś świetny pomysł na takie kolczyki. Są po prostu zachwycające. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń